Poczucie własnej wartości – ćwiczenia z podświadomością

Masz problem z poczuciem własnej wartości? Wiesz, że właśnie to może być przyczyną wszystkich Twoich problemów? Poznaj skuteczne ćwiczenia na podniesienie pozytywnej oceny samego/samej siebie.

Problem z poczuciem własnej wartości – jak to sprawdzić i co z tym zrobić?

Bogusia Andrzejewska twierdzi, że niskie albo zaniżone poczucie własnej wartości jest przyczyną wszystkich naszych problemów. Jeśli uświadomisz sobie jak działa zasada lustra to zdecydujesz, że trzeba to poczucie własnej wartości podnieść, bo jest to jedyny sposób żeby zacząć osiągać sukces. Gdziekolwiek. Czy to ma być sukces w pracy czy to ma być sukces w domu, czy chcesz odnosić sukcesy bo będziesz piec świetne torty dla przyjaciół i znajomych.

I o co w tym chodzi?

Jeżeli ty, Jaś Kowalski, źle myślisz o sobie (źle, czyli że jesteś nic nie wart, jesteś za gruby, za chudy, czegoś od siebie wymagasz, o coś się siebie czepiasz), a twój wewnętrzny krytyk jest na pełnym etacie, to wtedy świat jak lustro będzie to samo ci odbijał. Jeżeli jesteś prawnikiem i nie czujesz się pewnie w tym co robisz, to najprawdopodobniej przyciągniesz klienta, który będzie trudny, który ci wskaże co ty myślisz o sobie. Bo świat jest dla nas lustrem.

Ćwiczenie na poczucie własnej wartości – co mówią inni?

Proponuję ci pierwsze ćwiczenie. Zobacz jaki feedback masz od ludzi: co mówi o tobie twoja żona, twoja partnerka, twój partner, twoi przyjaciele. Nawet jeśli są to osoby ci bliskie, ale co jakiś czas mówią ci coś przykrego na twój temat, to zastanów się dlaczego oni ci tak mówią.

Przeanalizuj sobie o co się ciebie „czepiali” ludzie. Możesz to zrobić z numeroterapeutą na opracowanym przeze mnie arkuszu pracy z wewnętrznym krytykiem. Tam jest krok po kroku poprowadzona taka analiza, np.: „Co mówiła do ciebie pani w szkole?”. Ważne jest żebyś to zobaczył i usłyszał, ponieważ jest ryzyko, że pani z szkole, czy wściekła mama lub czepiający się sąsiad, dziś u dorosłego Jana są jego głosem wewnętrznym. I to jest na pewno głos niewzmacniający.

Bardzo ważne jest to, żeby uświadomić sobie, jak ty myślisz o sobie. I to jest wbrew pozorom trudne ćwiczenie, czasem zabiera nawet pół roku. Czasami aż tyle potrzeba, żeby znaleźć te komunikaty, które my mamy o sobie pod tytułem: nie dość dobry, nic nie wart, nie należy mi się. I jeżeli masz program pt.: “nie należy mi się, nie zasługuję”, to będzie to generowało problem w przyciąganiu, np. pieniędzy za twoją pracę. Możesz być wtedy świetnym fachowcem, mogą cię ludzie wychwalać, możesz być sam z siebie zadowolony, ale jeżeli masz wdruk „nie zasługuję”, to nawet jeśli będziesz malował piękne obrazy, to nie zarobisz na tym pieniędzy (a przynajmniej nie takie jakbyś mógł). Jeśli weźmiemy sobie kilku lekarzy, każdy ma swoją praktykę i ten który jest pewny siebie, najbardziej umie przyjmować, najbardziej daje sobie prawo do pobierania pieniędzy, będzie najwięcej zarabiał. To jest prosta zasada. I dlatego jak zaczynam pracę z kimś nad poczuciem własnej wartości, to oplatam go afirmacjami, które brzmią: “pozwalam sobie, otwieram się na przyjmowanie”.

Tak samo jest ze związkiem. Jak masz zamrożone serce, bo zostałeś skrzywdzony/na, to trudno ci będzie stworzyć związek. I wtedy trzeba zacząć od tego, że pozwalam sobie na miłość. Osoby, które lubią siebie, to mają zazwyczaj dobre związki. Nawet jeśli są na „chwilę”, nie miesiąc, ale na niezbyt długi okres czasu, nie na całe życie (oczywiście wszystkim życzę, żeby ta osoba wybrana w wieku dwudziestu lat była tą osobą docelową, bo takie życie jest prostsze i ciekawsze, i z jedną osobą można cały czas coś pięknego budować). Natomiast są osoby, które mają tak w planie duszy, i to widać dzięki takim narzędziom jak portret numerologiczny czy kroniki Akaszy, że mają zaplanowane spotkanie z jakimiś duszami i bliższą relację z nimi. Osoby, które mają dobre poczucie własnej wartości, tworzą związki, które są dobre – one się rozpadają ponieważ coś się skończyło, ale nie ma nic w tym złego. Warto przyznać, że związek był dobry, było pięknie, ale od następnego zakrętu chcę iść z kimś innym. Problem się robi wtedy, kiedy jesteśmy w związku i czujemy, ze ten związek robi się dla nas toksyczny, czujemy się upokarzani, wykorzystywani i nie mamy odwagi nic z tym zrobić.

Poczucie własnej wartości u mężczyzn

Do mnie na numeroterapię przychodzą również mężczyźni. Dlaczego o tym wspominam? Bo świat od mężczyzn dużo wymaga. Od dziecka. Nie wolno płakać, chłop musi zarabiać, coś tam, coś tam. Natomiast ci mężczyźni później muszą sobie w życiu jakoś z tym poradzić i mają kobietę, która wymaga, dla której niektóre rzeczy są oczywiste i nie chwali za to, nie docenia…

I to jest bardzo szybka droga do tego, żeby wasz mężczyzna wpadał w trudne myśli, w trudne momenty – to nie wspiera. Zastanów się, czy świat cię chwali? Jeśli tak to za co? Bądź za to wdzięczny, bo to bardzo silne narzędzie! Natomiast jeżeli robisz coś, a nie ma efektu, to pierwsze pytanie jakie musisz sobie zadać: czy ja siebie za to doceniam? Czy dla mnie to jest ważne, co ja zrobiłem? Zrobiłem komuś świetnie działający sklep internetowy i czy mam za to coś więcej niż wpłata za fakturę, czy mogę sobie dać satysfakcję? Jeżeli ty sam sobie nie dasz, to świat ci też nie da…

Poczucie własnej wartości a wynagrodzenie

Dochodzimy tutaj do kolejnej sfery. Sfery pracy etatowej.

Czy jesteś zadowolony ze swojej pracy? Mechanizm jest taki sam jak na działalności. Jeśli pozwalasz sobie, jeśli jesteś z siebie zadowolony, to benefity różnego rodzaju płyną. Jeżeli natomiast ty sobie zarzucasz, to świat będzie ci to podbijał. Bardzo ważne tu jest, żeby zauważyć różnicę między chęcią rozwoju a brakiem pewności. Nie ma nic złego w kupieniu kolejnej książki żeby się dokształcać, ale i to jest kluczowe, żeby umieć się docenić na tu i teraz. Na to gdzie jesteś dziś. Na to gdzie doświadczenia z twojego życia cię zaprowadziły. Zastanów się gdzie byłeś rok temu, dwa lata temu, gdzie byłeś pięć lat temu i zobacz gdzie jesteś dziś i doceń to. Bo codziennie odrabiałeś jakieś lekcje. Codziennie wstawałeś rano i trzeba było coś zrobić, codziennie trzeba była czemuś stawić czoła i zrób sobie listę tych sukcesów. To nas bardzo wspiera, to że sami sobie zrobimy listę sukcesów. Tym bardziej jeżeli nie masz wsparcia w domu, bo możesz tak mieć, to daj sobie wsparcie samodzielnie. 

Praca nad poczuciem własnej wartości w numeroterapii

W numeroterapii jesteśmy w stanie zobaczyć dlaczego nie masz dobrego zdrowia, dlaczego nie idą do ciebie pieniądze, albo dlaczego nie możesz schudnąć, czy nie możesz mieć fajnej rodziny. Wszystko można wytropić szukając wzorców. Ale są jeszcze nadwzorce na temat tego, co ty mylisz o sobie. I to jest kluczowe.

Jeżeli czujesz się nieatrakcyjny i niemęski, to masz z tyłu głowy, że nie będziesz przyciągał fajnych kobiet. I to się na pewno zamanifestuje. Ale jeżeli rano wstaniesz i powiesz: “Spoko, wprawdzie nie jestem Schwarzenegger’em, Kulczykiem, ani Maserakiem, ale jestem fajnym Jasiem Kowalskim i też mam coś do zaoferowania”, i zaczniesz do tego robić takie afirmacje: „Ja, Jasio, z dnia na dzień coraz bardziej lubię siebie”, to zobaczysz, że świat jak lustro coraz bardziej ci odpowie. I świat też coraz bardziej będzie lubił ciebie, a przynajmniej ty tak będziesz czuł. Bo świat już teraz może lubić ciebie, tylko ty możesz jeszcze nie umieć tego odebrać bo jesteś w innej częstotliwości. Jak ty nie będziesz lubił siebie, to nie ma szans żeby świat inaczej do tego podszedł.

Jako pierwszy etap waszej numeroterapii – napiszcie w komentarzu za co się lubicie. Im więcej będzie tych określeń, tym lepiej. Zacznijmy się w końcu doceniać, zacznijmy się chwalić sami przed sobą i poznajmy sami w sobie poczucie własnej wartości. A jak nie wiecie jakie macie mocne cechy – zapraszam np. na portret numerologiczny, na odczyt kronik Akaszy, na pewno wam to znajdziemy. Znajdziemy wam informację o tym, dlaczego tu jesteście i co macie światu do zaoferowania, bo każdy człowiek jest tutaj w określonym celu i ty też jesteś potrzebny!

Budujmy siebie w sobie, doceniajmy siebie. A w komentarzach liczę na to, że będzie pisać dlaczego jesteście zajebiści! 🙂 Liczę na to, że w komentarzach będzie bardzo dużo fajnej treści, że odkrywasz to w sobie i że z dnia na dzień pozwalasz sobie lubić siebie. A następny etap to będzie kochanie siebie, czego ci życzę!

Autor: Olga N Stępińska

Skomentuj

O autorce

Olga N Stępińska