Jesteśmy właśnie po zakończeniu targów. Było cudownie, było wspaniale. Targi niesamowite. Oczywiście mój team spisał się na medal. Bardzo, bardzo dziękuję głównie zarządzającej, naszej Pani Dyrektor Natalii. Bo naprawdę Chapeau bas z tym, co udało się zorganizować.
Spotkania na żywo!
Było cudownie spotkać się z osobami, które znam tylko z zooma, które pod moim okiem przechodziły swoje transformacje, albo przy okazji transformacji na warsztatach, albo ucząc się numerologii i akurat mogły przyjść i się z nami spotkać na targach. Niektórzy przychodzili do naszego stoiska nawet kilka razy, co jeszcze bardziej mnie cieszy. Uwielbiam taką energię.
Takie spotkania bardzo inspirują do tego, żeby planować jak najwięcej warsztatów, jednak stacjonarnych, ale oczywiście mamy klientów z całego świata, więc nie zrezygnujemy z tych spotkań na zoomie, bo nie każdy może przyjechać. Jednak być może spróbujemy poszerzyć ofertę o więcej warsztatów stacjonarnych właśnie po to, żeby móc się do siebie bardziej przytulać podczas tych wszystkich procesów. 🙂
Nowi i starzy przyjaciele
Było niesamowicie cudownie poznać również tych nowych. Te nowe osoby, które przyszły powiedzieć, że już się zapisały do szkoły, przyszły się przywitać, przyszły zapytać jak ta nauka będzie wyglądać. Przyszły opowiedzieć trochę o sobie – i bardzo pięknie było słuchać.
Ja się zawsze też wzruszam jak podchodzą osoby i mówią „robiłaś mi portret” i mówią co ten portret zmienił w ich życiu, jaki to miało wpływ… Czy przychodzą i mówią „Czytałaś mi Kroniki! I co ja z tym zrobiłem…” I przychodzą, i np. mówią, że są w ciąży 😀 Albo że się zaręczyłam, albo udało im się schudnąć, albo wyzdrowieć, albo wydarzyły się inne rzeczy, o których oczywiście wcześniej mogli tylko pomarzyć.
Bardzo fajnym było to, że mogłam się zapoznać z ludźmi z tej samej branży, ale robiących co innego. Może nawet zapaliło się światełko nadziei na jakąś współpracę, na jakieś wspólne wyjazdy, na jakieś wspólne warsztaty. Zobaczymy co się będzie wydarzać, natomiast fajnie po prostu być w tych energiach.
Myśmy stali przy takim stoisku, gdzie za nami, za naszymi plecami były gongi np. mogliśmy być w tej energii takiego gongu co jakiś czas i to było też bardzo, bardzo fajne. No i to, co wzbudziło największe zainteresowanie, to były zdjęcia na ściance, także wszyscy, którzy chcieli, mają udokumentowane to, że się ze mną ściskali i ja też mam udokumentowane to, że się ściskałam z nimi. 🙂
A co było u nas na stoisku?
Hitem okazały się też oczywiście nasze karty afirmacji, które mogliście sobie wylosować – 100% osób powiedziało nam, że karta, którą wylosowali, to jakby była stworzona dla nich! Niesamowite, prawda?! A dodatkowo rozdawaliśmy niektórym długopisy, nasze cudne naklejki z QR kodami i torby przy większych zakupach na naszym stoisku – bo tak, tym również nas niesamowicie zaskoczyliście. Nasze karty afirmacyjne „Twoja transformacja”, książka „Prawda zaklęta w liczbach” oraz nasze premierowe świece z intencjami na Energię Reiki, Koncentrację i Czystą Przestrzeń były przez Was wręcz rozchwytywane!
Podziękowania i kto wie, może plany na kolejne takie spotkania?
Cudnie nam było słuchać opinii od Was, że mamy najpiękniejsze stoisko <3
Stoisko, które było miejscem spotkań, cudownych rozmów i wymiany energetycznej. Dziękujemy wszystkim, którzy zaangażowani byli w procesy przygotowania elementów na stoisko jak: SOFT studio, Mint2Print, PerfektDruk, Cuda od ręki, no i oczywiście mojemu kochanemu TEAM-owi, który dopiął wszystko na ostatni guzik!
Targi jako targi bardzo fajny pomysł – uważam, że powinniśmy brać udział częściej. Ja co jakiś czas myślę, że będę gdzieś tutaj pojawiać się w Polsce właśnie po to, żebyście mogli do nas przyjść, żebyście mogli nas zobaczyć na żywo. Bo taka rozmowa na żywo zawsze jest takim pięknym przypieczętowaniem naszej umownej znajomości.
Jak odnieść sukces? Czy istnieją jakieś metody przewidywania sukcesu? Numerologia a sukces – czy można to jakoś połączyć? Z takimi sprawami bardzo często przychodzą do mnie klienci. Ja wierzę, że … Czy da się przepowiedzieć sukces?