Energia koronawirusa – to są oczyszczenia energetyczne.
Wszyscy się budzimy i rozumiemy, że jest coś więcej.
Jedni wskazują: zdrowie jest najważniejsze, inni, że rodzina…
Każdy z nas może się teraz zmierzyć ze sobą, ze swoją słabością, ze swoim lękiem. Niby każdy jest świadomy, że śmierć nadejdzie, ale tak naprawdę mało kto ma w sobie na nią zgodę i akceptację.
Obecna sytuacja wymaga od nas, byśmy puścili kontrolę, byśmy zaufali Sile Wyższej, Wyższej Inteligencji, Bogu.
Co ja mam robić?
Pracuj nad sobą, zobacz własne lęki, złość i ograniczenia i
pracuj nad nimi. Potraktuj to jak kolejny przystanek na ścieżce rozwoju.
Teraz świat potrzebuje ludzi, którzy poprzez medytację i obserwowanie siebie i praw fizyki zrozumieli i doświadczyli, czym jest energia i wewnętrzna wibracja.
Wysyłaj ludziom miłość, otwieraj swoje serce i produkuj jak
najwięcej dobrej energii.
Nie chodzi o powtarzanie, że wszystko jest ok i wszystko
przejdzie. Chodzi o to, by na sprawę spojrzeć globalnie , by przestać widzieć
płasko.
Chodzi o to, by się wzbić naprawdę i zobaczyć to, co do tej pory było spychane na plan dalszy po… muszę iść do pracy, na spotkanie z przyjaciółmi i pomyśleć gdzie spędzić następny urlop.
Rozwiązanie problemu jest pod nosem.
Zacznij żyć, przestań konsumować. Osoby, które mają
odpowiedni poziom wibracji wewnętrznej nie odczują negatywnych skutków koronawirusa.
Tekst pisałam z otwartymi Kronikami Akaszy.
Marzec 2020
Autor: Olga stępińska